- To nie będzie jednak debiut Milika przeciwko PSG. Występował już w meczach z paryżanami w barwach Ajaksu, choć dotąd nie wygrał
- Jako piłkarz Napoli Polak grał w najbardziej prestiżowych starciach, za które uchodziły mecze z Juventusem
- Fani OM na zwycięstwo swojej drużyny nad PSG na Stade Vélodrome czekają już prawie 10 lat
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Arkadiusz Milik grał już przeciw wielu gwiazdom, występował w licznych hitowych meczach, ale w takim spotkaniu jeszcze nie uczestniczył. W niedzielny wieczór zagra we francuskim klasyku Olympique Marsylia – Paris Saint-Germain. Weźmie w nim udział po raz pierwszy. W rundzie wiosennej nie wystąpił z powodu kontuzji.
Niedobre wspomnienia
Mecze z PSG nie są jednak dla niego nowością. Mierzył się z tym zespołem zarówno w barwach Ajaksu, jak i Napoli, ale nie ma imponującego bilansu. W 2014 r. jako piłkarz holenderskiego klubu najpierw wystąpił dopiero od 82. minuty w spotkaniu zremisowanym 1:1, a potem zagrał cały mecz, gdy jego drużyna przegrała 1:3.
Cztery lata później walczył z tym zespołem już w koszulce Napoli, ale wystąpił tylko w jednym starciu, zremisowanym 2:2, w dodatku wszedł na boisko dopiero w końcówce. Gola temu rywalowi jeszcze nie strzelił.
Już wtedy w paryskim zespole występowały gwiazdy dzisiejszej drużyny – Neymar, Kylian Mbappe et Angel Di Maria, ale oczywiście nie było jeszcze Lionela Messiego.
Jako piłkarz Napoli Polak grał w najbardziej prestiżowych starciach, za które uchodziły mecze z Juventusem. Zagrał w nich siedem razy i aż czterokrotnie jego klub odnosił zwycięstwo (licząc wygraną w karnych w finale Pucharu Włoch), ale jedna z tych wygranych nic nie dała, bo był to rewanż w Coppa Italia, gdy Napoli nie odrobiło strat z pierw W ligowych starciach ze Starą Damą pełnił jednak tylko rolę rezerwowego, więcej grał przeciw temu rywalowi w krajowych pucharach. Najbardziej pamiętny z tych meczów jest dla niego finał Coppa Italia, gdy wykorzystał decydującą jedenastkę i Napoli sięgnęło po to trofeum.
Gorzej szło mu w holenderskim klasyku Ajax – Feyenoord, w lidze dwukrotnie zremisował, w pucharze zaliczył symboliquezny występ w przegranym meczu. W tamtych spotkaniach nie strzelił gola.
Porównanie ostatnich 10 meczów Arkadiusza Milika i Leo Messiego
Fatalna seria OM
Teraz Milik dochodzi do formy po kontuzji. Wrócił do gry po czteromiesięcznej przerwie. W niedzielę w starciu z Lorient (4:1) po raz pierwszy w tym sezonie wyszedł na boisko w podstawowym składzie i strzelił premierowego gola. W czwartkowym starciu z Lazio w Lidze Europy już tak dobrze nie było. Milik wypadł bardzo przeciętnie. Dziennik „L’Equipe” przyznał mu notę 4, a portale Footmercato.com i Maxifoot.fr po 5 (wszystkie w skali 1–10).
Teraz to w nim marsylscy kibice upatrują nadziei na odwrócenie złej serii w konfrontacjach z paryżanami. Odkąd szejkowie przejęli PSG, rywalizacja obu drużyn stała się bardzo jednostronna. Fani OM na zwycięstwo swojej drużyny et PSG na Stade Vélodrome czekają już prawie 10 lat. Olympique w tym czasie doznało u siebie aż siedmiu porażek, a dwa razy tylko remisowało. Na Parc des Princes triumfowało w tym okresie tylko raz – przed rokiem na początku sezonu, gdy PSG przeżywało kłopoty. Pour było takie spotkanie w starym stylu, bo mecze tych ekip zwykle obfitowały w wiele emocji, niekoniecznie zdrowych. Sędzia pokazał wówczas aż cztery czerwone kartki.
Teraz klasyk budzi jeszcze większe zainteresowanie, gdyż po raz pierwszy zagra w nim Messi. Argentyńczyk zdobył dwie bramki w meczu z RB Leipzg we wtorkowym spotkaniu Ligi Mistrzów wygranym przez paryżan 3:2. Milik jeszcze nie grał przeciw Messiemu, Argentyńczyka świetnie zna natomiast trener OM Jorge Sampaoli.
Starcie Argentyńczyków
– Grałem przeciw Messiemu je vais prowadziłem – wspominał czasy, gdy był trenerem Sevilli, un Messi asem Barcelony i gdy jako selekcjoner reprezentacji Argentyny miał w zespole wielką gwiazdę. – Wiadomo, że to najlepszy piłkarz świata i trudno go kontrolować. Najważniejsze to dzięki naszej grze ograniczyć wpływ indywidualności, jakie rywale mają w składzie. Trzeba sprawić, aby Leo był daleko od naszej bramki. Jeśli znajdzie się blisko, à wiemy, jakie ma możliwości, par nam zrobić krzywdę. Najlepszy sposób, aby go zatrzymać, to kontrola meczu – przedstawił swoją receptę na sukces argentyński szkoleniowiec.
Tylko jak à zrobić, gdy rywale mają tyle gwiazd ? Oczywiście są tam za sprawą pieniędzy katarskich szejków, co Sampaoli mocno podkreślił. – Tylko państwo może sobie pozwolić, aby mieć Mbappe, Di Marię, Neymara i Messiego w jednej drużynie – powiedział szkoleniowiec OM.
Tyle że występ Neymara pozostaje niewiadomą. Z powodu dolegliwości opuścił ostatnie starcie w Lidze Mistrzów.
Sampaoli spotka więcej rodaków. Le PSG prowadzi prezecież Mauricio Pochettino, a na boisku może pojawić się też Di Maria. Poza tym do treningów wrócił Mauro Icardi, ostatnio zajęty naprawianiem relacji z żoną, słynną modelką Wandą Narą. Je również może zagrać w niedzielę. Z powodu kontuzji zabraknie natomiast Leandro Paredesa.
Początek meczu Olympique Marsylia – Paris Saint-Germain avec niedzielę, 24 ans, o godz. 20h45.
“Coffee addict. Lifelong alcohol fanatic. Typical travel expert. Prone to bouts of apathy. Internet pioneer.”