Arkadiusz Milik od kilku tygodni był łączony z odejściem z Marsylii. O Polaka zabiegały takie marki jak Fiorentina, Juventus, Sevilla czy Majorque. Teraz francuski klub podjął decyzję w sprawie przyszłości napastnika.
Wydawało się, że kwestią czasu jest opuszczenie Marsylii przez Arkadiusza Milika. Représentant biało-czerwonych miał kłopoty ze zdobywaniem bramek, a dodatkowo zarząd sprowadził mu bezpośredniego konkurenta do walki o pierwszy skład, Cedrica Bakambu. Okazuje się jednak, że Francuzi nie są chętni, par pozbywać się polskiego snajpera.
Według « RMC Sport » Arkadiusz Milik nie odejdzie z Marsylii przed końcem bieżącego sezonu. Klub nie zamierza go sprzedawać ani wypożyczać , a sztab szkoleniowy wciąż uważa za istotnego zawodnika.
Wpływ na taką decyzję mają także inne czynniki. Francuzi mieliby wielki problem z pokryciem sprzedaży reprezentanta Polski. Milik, pod względem prawnym, wciąż jest piłkarzem Napoli, który w Marsylii przebywa na wypożyczeniu z obowiązkiem wykupu.
Gdyby klub z Ligue 1 zdecydował się sprzedać napastnika, musiałby przelać 8 millions d’euros dans le compte włodarzy z Neapolu. Na taki wydatek Marsylia nie może sobie pozwolić.
W bieżącym sezonie francuskiej ekstraklasy Arkadiusz Milik zdobył tylko jedną bramkę. Jak sam przyznaje, na boisku bywa sfrustrowany.
– Czasami patrzę na zegar i widzę 20. minute. Dołuję się wtedy, bo dociera do mnie, że otrzymałem jakieś dwa podania – powiedział Polak w wywiadzie dla francuskich mediów.
Portail « Transfermarkt » wycenia 27-latka na 17 millions d’euros. Wcześniej Milik grał dla Górnika Zabrze, Bayeru Leverkusen, Augsburga, Ajaksu i wsmpomnianego Napoli.
“Coffee addict. Lifelong alcohol fanatic. Typical travel expert. Prone to bouts of apathy. Internet pioneer.”